2015-11-06 Noc filmowa

Madzia Listopadowa noc w szkole, czemu nie?
Wszystkie Nocne Marki stawiły się punktualnie o godzinie 2000. W planach był maraton filmowy. Zawinięci w śpiworki mieliśmy oglądać filmy. Ale atrakcji było znacznie więcej. 

Dla każdego coś miłego. Niektórzy tańczyli, inni śpiewali. Był też kącik gier planszowych i strefa sportu, gdzie królował ping–pong. W strefie łasucha były niezdrowe cukierki i ciacha, a o północy barszcz i żurek! Mimo porannego zmęczenia wszyscy zgodnie stwierdzili, że nockę filmową w szkole trzeba powtórzyć...